Forum Mieszkańców Wiklinowa 5
Witam wszystkich lokatorów.
Dzisiaj czyli 02.04.2011 r. na naszym ogródku pojawił się "paw" albo inaczej wymiot albo jak tam go zwał. W każdym razie treść żołądkowa któregoś z lokatorów lub ich gości.
Ponieważ jest umiejscowiony dokładnie pod balkonem nie trudno zgadnąć ktonmógł to zrobić.
Bardzo nam przykro z tego powodu ponieważ dbamy o swój ogród i zaczęliśmy właśnie jego zasadzanie roślinami. Ponadto na ogólnej fali oburzenia na stan domofonu czy też innych karygodnych zachowań ludzi z zewnątrz takie zachowanie któregoś z mieszkańców jest szczególnie żenujące. Jak się mamy przed wami moi drodzy chronić, żeby znów ktoś nie zwymiotował przez balkon?? Może wam założyć siatki ochronne??
Pomijam już wyrzuconego peta marki malboro (może ktoś się zidentyfikuje:).
Podsumowując, wszystkie te jałowe dyskusje na temat monitoringu nic nie wniosą jeżeli sami nie zaczniemy dbać o przestrzeń wokół siebie i darzyć się szacunkiem.
Offline
Nie rozumiem z kolei Pana oburzenia i zniesmaczenia ponieważ o nic Pana nie oskarżamy tylko informujemy, to chyba znów Pana nadinterpretacja i chce Pan nas wzbudzać poczucie winy że zareagowaliśmy. Nie zamierzamy takich rzeczy zostawiać obojętnie. Uważa Pan że powinniśmy wcześniej zbadać kto to zrobił?? W jaki sposób, chodząc i rozmawiając z mieszkańcami? Myśli Pan że ktoś przyznałby się? może nawet nie pamięta co zrobił (lub jego gość).
Jeżeli to nie Pan to znaczy że nie musi Pan do siebie brać tych uwag i tyle.
A "lekką przesadą" mogę nazwać rzucenie papierka z balkonu (w końcu to ogródek blokowy)a nie zwymiotowanie, ciekawe jakby Pan zareagował gdyby ktoś Panu zwymiotował na balkon - gdy nawet taka uwaga wzbudza w Panu zniesmaczenie.
Ale równocześnie dziękujemy za jakąkolwiek reakcję.
Offline
Pojawił się nowy temat dotyczący niestosownego zachowania bliżej niezidentyfikowanych sąsiadów.
Jako, że temat nie jest związany z monitoringiem, utworzyłem nowy wątek.
Pragnę jednak zaznaczyć, że skargi kierowane do konkretnych osób powinny być wyjaśniane z nimi indywidualnie a informacje o tym kim są owe osoby będą usuwane.
Post, który został utworzony przez użytkownika beatah4 skierowany został do konkretnej grupy mieszkańców, dlatego też informacje te zostały usunięte z treści - reszta jest zachowana.
Offline
Witam sąsiadów.
Dowiedziałem się o tej sytuacji z kartki zostawionej na mojej wycieraczce.
Rozumiem Państwa oburzenie, również bym się zdenerwował, jakby ktoś potraktował tak mój balkon lub ogródek. Z mojego balkonu nic na żaden ogródek nie wyleciało.
Mam nadzieje, że w przyszłości podobna sytuacja się nie zdarzy.
Pozdrawiam sąsiad z M16.
Offline
współczuje i nie zazdroszczę znaleziska;) jak by mnie taka sytuacja spotkała z pewnością odwiedziłbym 4 sąsiadów mieszkających nade mną. Na uwagę zasługuje także ogródek po prawej stronie przy wejściu do klatki B- ktos obrzucił go całego petami. Ludzie opamiętajcie się póki nie jest za późno.
Offline